Omijaj fast-foody z daleka!

Fast-foody cieszą się ciągle niemalejącym powodzeniem. Nie jest to zresztą dziwne – dostępne niemal wszędzie, bez konieczności długiego czekania, z całą pewnością kuszą. Zwłaszcza jeżeli jesteśmy po całym dniu pracy i ostatnim na co mamy ochotę to samodzielne przygotowywanie posiłku lub oczekiwanie na dowóz dania z restauracji. Z chęcią pożywiamy się wtedy fast-foodem, o którym doskonale wiemy, że nie jest zdrowy. Warto jednak dowiedzieć się dlaczego konkretnie tak jest i czemu powinniśmy ich całkowicie unikać. Przedstawiamy powody, które mogą wpłynąć na nasze postrzeganie fast-foodów oraz sposoby, dzięki którym unikniemy ochoty na jedzenie ich.

Fast-food jest drogi

Powszechnie przyjął się pogląd o tym, że fast-food jest tani. Z całą pewnością wpływ na to ma fakt, że z tej formy pożywienia korzysta niemal każdy. Chętnie chodzimy jeść w miejsca z fast-foodem zarówno ze znajomymi, jak i sami. Możemy najeść się tam o każdej porze dnia i nocy, w domu oraz w trascie. Zdecydowanie częściej decydujemy się na zamówienie tego typu jedzenia, niż obiadu z restauracji, o czym zapewne przesądza czas jego przygotowania. Warto jednak zauważyć, że fast-food zdecydowanie nie należy do taniego posiłku. W dokładnie tej samej cenie moglibyśmy bowiem zamówić jedzenie nie tylko o większej porcji, ale również zdrowsze. Płacimy więc więcej za jedzenie, które jest stosunkowo szybko przyrządzone, ale jego jakość jest znikoma.

Czym tak właściwie jest fast-food?

Nasz organizm potrzebuje dostarczania mu określonej ilości kalorii w ciągu dnia, które zapewniają jego prawidłowe funkcjonowanie. Nie jest to jednak jedyna kwestia, która ma istotne znaczenie w pożywieniu. Najważniejsze bowiem są składniki odżywcze, jakich mu dostarczamy. Zamawiając hamburgera, frytki i słodki napój gazowany nie tylko wrzucamy w siebie ogromną ilość kalorii na raz, ale przede wszystkim dostarczamy takich składników odżywczych, które negatywnie wpływają na nasze zdrowie. Duża zawartość takich składników jak na przykład cukier czy sól mogą powodować nie tylko choroby w dłuższej perspektywie czasowej, np. miażdżycę, ale także dolegliwości odczuwalne niemal od razu po spożyciu pokarmu. Najczęściej należą do nich wzdęcia lub biegunki, które odczuwalne są zwłaszcza przez osoby, które przez jakiś czas odżywiały się zdrowo. Dostarczenie do organizmu tego typu pożywienia to prawdziwe wyzwanie, z którym nie jest łatwo sobie poradzić.

Jak omijać fast-foody?

Aby nie mieć tak często ochoty na jedzenie tego typu produktów, powinniśmy przede wszystkim przeanalizować, w jakich sytuacjach ono występuje. Dostrzeżenie schematów w naszym zachowaniu pomoże nam w odpowiednim przeciwdziałaniu takim sytuacjom. Przykładowo, jeżeli najczęściej sięgamy po taką formę pożywienia gdy wracamy z pracy to powinniśmy przeanalizować czy bierzemy do niej odpowiednią ilość jedzenia. Bardzo prawdopodobne, że wystarczy nam zjeść obszerniejszy posiłek pod koniec naszej pracy, aby nie odczuwać potrzeby udania się do miejsca, w którym dostaniemy szybki zastrzyk kalorii pod postacią fast-fooda. Jeżeli natomiast stosunkowo często nie mamy ochoty gotować to zadbajmy o to, aby przygotowywać jedzenie z wyprzedzeniem, najlepiej na kilka dni. Dzięki temu zawsze będziemy w stanie szybko zjeść zdrowy zbilansowany posiłek. Możemy również odkładać daną kwotę, którą wydalibyśmy na fast-foody zawsze gdy poczujemy ochotę na ich zjedzenie, aby szybko zobaczyć ile udaje nam się oszczędzić nie tylko na zdrowiu, ale także finansowo.