Będąc na diecie, lub po prostu chcąc się w pełni zdrowo odżywiać, musimy dostarczać naszemu organizmowi wiele składników odżywczych, w odpowiednich ilościach. Pewne diety, czy też sposoby żywienia, zakładają, że dana ilość jednego ze składników jest większa, niż innych. Jednak co za dużo to niezdrowo i wszystko musi być w pewnych bezpiecznych ramach.
Zwłaszcza błonnik, przy którym często stawia się jego niemal zbawienny wpływ na utratę kilogramów. Mimo to trzeba przy nim bardzo uważać, bo skutki nadmiaru błonnika w diecie mogą być opłakane.
Co to jest błonnik
Zanim przedstawimy skutki nadmiaru błonnika w diecie, wyjaśnimy czym jest błonnik lub też włókno roślinne, według innej nazwy. Są to resztki po komórkach roślinnych, których nasz organizm nie może strawić. W związku z tym przechodzą przez nasz cały układ trawienny, dodatkowo zgarniając po drodze na przykład wodę, czy inne substancje na przykład toksyny, czy trudne do strawienia resztki jedzenia. W ten sposób niemal jak zmiotka wymiata je z naszego organizmu, przez co pobudza nasze trawienie.
Dlatego znajduje się w środkach na zaparcia, ale też i powinien być w diecie. Pobudzanie naszego metabolizmu bowiem sprawia, że łatwiej jest nam zrzucić zbędne kilogramy. Zwłaszcza, że błonnik przyczynia się do tego, że dłużej czujemy się syci, a sam w sobie, przez co że nie możemy go strawić, jest bardzo niskokaloryczny.
Ile powinno być błonnika w diecie?
Według ogólnych zaleceń, najlepszą rekomendowaną dawką błonnika jest 38 gram błonnika dla dorosłego mężczyzny i 25 gram dla dorosłej kobiety na dobę.
W przeliczeniu jest to na przykład około 62 gramy otrębów dla kobiet i około 93 gramów otrębów dla mężczyzn zjedzonych w ciągu dnia.
Błonnik jako włókno roślinne znajduje się we wszelkich roślinach, ale także i w owocach. Ponad to włókno roślinne można znaleźć w produktach pochodzenia roślinnego jak pieczywo pełnoziarniste razowe, makarony pełnoziarniste, otręby oraz soki owocowe i warzywne – jednak najlepiej te świeżo wyciskane.
Skutki nadmiaru błonnika w diecie
Co może nas spotkać, jeśli w naszej diecie będzie za dużo błonnika? Pierwszym, dość szybko zauważalnym skutkiem może być biegunka. Błonnik działa bowiem przede wszystkim na nasz układ trawienny. Wraz z biegunką spowodowaną nadmiarem błonnika szybko może pojawić się odwodnienie.
Nie dość bowiem, że będzie ona skutkiem problemu z częstym wypróżnianiem to winny będzie temu sam błonnik. Ma on bowiem właściwość pochłaniania wody, w znacznych ilościach. Jeśli więc wraz z posiłkiem zawierającym dużo błonnika nie wypijemy co najmniej szklanki czystej wody, może być źle. Pojawią się wtedy pierwsze oznaki odwodnienia.
Woda jest również potrzebna, aby pozbyć się błonnika z organizmu. Nie dostarczenie jej może spowodować odkładanie się niestrawionego błonnika w organizmie. To z kolei powoduje zaparcia.
Błonnik pochłania różne substancje przechodząc przez nasz układ trawienny. Jeśli jemy go w odpowiednich ilościach jest to bardzo pomocne, gdyż pomaga usuwać toksyny i inne niepożądane substancje. Nadmiar jednak sprawia, że to włókno roślinne pochłania także witaminy ( głównie A, D i B12) oraz ważne substancje odżywcze jak wapń, żelazo, cynk, magnez. Długotrwała dieta zanadto obfitująca w błonnik może doprowadzić do niedoboru tych substancji i gorszej pracy naszego organizmu. To zaś może doprowadzić do kolejnych poważnych chorób.
Jak widać błonnik jest to bardzo pożądany składnik w naszej diecie. Jednak tak jak ze wszystkim nie można z nim przesadzać. Zbyt duża ilość błonnika w diecie, na dodatek z małą ilością wypitej czystej wody, może zamiast pomóc nam, bardzo zaszkodzić.